środa, 30 maja 2012

Jak wiecie, ostatnie dwa dni spędziłam w Warszawie, dokąd pojechałam na zaproszenie Winiar. Nie sama, tylko z synkiem, bowiem tym razem na spotkaniu miały pojawić się blogerki wraz ze swoimi pociechami (wszak Dzień Dziecka tuż , tuż).
 Jak było? Fantastycznie! Mam jeszcze głowę pełną wrażeń, więc trudno mi będzie w miarę składnie opisać wszystko co się działo :) Ale spróbuję.


W poniedziałek miałyśmy czas tylko dla siebie, bowiem zapewniono nam nocleg, a wspólne gotowanie i warsztaty odbywały się we wtorek. I w ten oto sposób spędziliśmy z Cyprianem genialny wieczór z nowo poznanymi - blogerką Agiatis i jej uroczą córeczką Darią.

We wtorek, zaraz po śniadaniu pojechaliśmy do siedziby firmy Nestle, gdzie właśnie miałyśmy kucharzyć. Zjawiły się tam pozostałe blogerki oraz dziewczyny, które wygrały konkurs na FB. Zjawiła się tez pokaźna gromadka dzieciaków. Chyba równie podekscytowanych jak my :)

Krótkie przywitanie, parę słów o sobie,  parę słów o firmie Winiary, o zdrowym odżywianiu i ..w końcu  kucharzenie! Jako pierwsza za przygotowywanie jedzenia wzięła się Kinga Gutowska z dziecijedzą.com . Poprowadziła ona warsztaty na których pokazała nam, jak przygotować w prosty sposób, fantastyczne przekąski dla dzieciaków.

Następnie dzieciaki mogły spróbować swoich sił i przygotować te przekąski samodzielnie. To był strzał w dziesiątkę! Dzieciaki zaangażowały się bardzo i chętnie wypróbowywały pomysły Kingi. Duża w tym zasługa prowadzącej warsztaty, która nie tylko super zna gusta i guściki małych smakoszy, ale też ma po prostu super podejście do dzieci. Cyprian był nią zachwycony. Z tego co wiem, nie tylko on. :)


Kolejne zadanie dotyczyło już i mam, i dzieciaków.  Mieliśmy przygotować w grupach przekąski za podstawie przepisów Kingi. Nam przypadły w udziale takie oto kanapeczki:


Przyszła pora na gotowanie! Każda para - mama i dziecko - wraz z pomocnikiem-pracownikiem firmy Winiary miała przygotować potrawę wg  wylosowanego przepisu. Potrawy były przeróżne :

zupa owocowa z bezami
pizzerinki z bananami i curry
naleśniki z musem truskawkowym i bitą śmietaną
galaretkowy deser
chrupiące kąski
ekspresowe ciasto
zrolowane tortille
kanapkowe wieże
tarta budyniowa z grantem

My wraz z przesympatycznym Danielem ugotowaliśmy zupę owocową z niezwykłymi, bo gotowanymi bezami. Przysporzyły nam one nieco kłopotu, ale też śmiechu było co niemiara. A to dzięki "pomocnikowi" , który dzielnie nam pomagał i rozśmieszał:


A tu niektóre z potraw, które przygotowali inni:


Jak sami widzicie, było czego próbować :)  Najedzeni, obdarowani przez organizatorki prezentami i ...kanapkami na drogę :) niestety musieliśmy się pożegnać.
Muszę przyznać, że to było bardzo inspirujące i pełne ciekawych, nowych znajomości spotkanie. Atmosfera była wręcz rodzinna - aż żal się było rozstawać!

www.winiary.pl

9 komentarzy:

  1. bardzo miło było Was poznać ;) Potwierdzam - zabawa dla dzieci super :) do zobaczenia przy następnym wspólnym gotowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. fantastycznie musiało być - widac po zdjęciach.
    Jestem ciekawa czy dowiedzialaś się jak przygotować proste dania dla maluszków? Bardzo bym chciała o tym przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kanapeczki cudne - wszystko takie kolorowe i wesołe

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty wiesz ze Ja Ci tego mega zazdroszcze ... :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko pozazdrościć tak fajnego wypadu!Cypis się super prezentuje w fartuszku,niczym prawdziwy kucharz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale fajna zabawa. Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Iwonko super relacja!
    Dziękujemy za miłe słowa - buziole:*
    Mam nadzieję że do zobaczenia- niebawem;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, zazdroszczę wyjazdu, na pewno wiele inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo miło było Was poznać :) pozdrawiamy Ulcik z Karoliną i Michałem :)
    www.kuchnianawzgorzu.pl

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mające na celu reklamę innych blogów nie będą akceptowane.