SKŁADNIKI:
- 4-5 bardzo dojrzałych bananów
- 1 szklanka wody
- 1/2 szklanki cukru
- sok wyciśnięty z 1 cytryny
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Wodę z cukrem zagotowujemy, mieszając, by cukier się rozpuścił. Odstawiamy by syrop lekko przestygł. Banany miksujemy razem z sokiem z cytryny. Dodajemy do ostudzonego syropu banany - starannie mieszamy. Przekładamy całość do pojemnika i wkładamy do zamrażarki.
Po około godzinie mrożenia wyjmujemy pojemnik i miksujemy sorbet, by rozbić kryształki lodu. Wkładamy go znowu do lodówki na godzinę - miksujemy. Czynność powtarzamy, aż lody będą miały odpowiednią konsystencję.
Po około godzinie mrożenia wyjmujemy pojemnik i miksujemy sorbet, by rozbić kryształki lodu. Wkładamy go znowu do lodówki na godzinę - miksujemy. Czynność powtarzamy, aż lody będą miały odpowiednią konsystencję.
Przeczytałam pierwszą cześć tytułu i zaczęłam się śmiać... Nie pytaj, o czym pomyślałam :-)
OdpowiedzUsuńsorbety lubię bardziej niż lody latem:)
OdpowiedzUsuńJa też robię sorbety, zwykle malinowy lub truskawkowy :).
OdpowiedzUsuńSorbetu jeszcze nigdy nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu pokusić :)
Nominuję do Liebster Blog :)
OdpowiedzUsuńhttp://every-word-handwritten.blogspot.com/2013/06/liebster-blog.html
smaczniejszy jest zdecydowanie bez cukru :)
OdpowiedzUsuńPrzepis wygląda na bardzo fajny, a lody na zdjęciach są obłędne. Z niecierpliwością czekam na okres letni, w którym z pewnością do tego przepisu jeszcze wrócę :-)
OdpowiedzUsuń