Ludzie dzielą się na tych, którzy uwielbiają chrupiącą przypieczoną skórkę kurczaka i tych, którzy oskalpują biednego ptaka z najmniejszego jej kawałeczka, bo jest dla nich niejadalna :)
Ja należę do tej pierwszej grupy i dlatego też ucieszyłam się niezmiernie, gdy w święta Mama podała wynalazek w postaci mielonych zawiniętych w przypieczone kurczakowe skórki. Przepyszne!
Skąd wziąć skórki? Mama kupiła je na wagę, w sklepie. Ja jednak przyznam, nigdzie nie widziałam w moim mieście takiego produktu. Być może za mało się rozglądałam, ale na pewno to nadrobię. Póki co będę zbierała i mroziła skórki - choćby z udek, które czasem kupuję na wywar. Super będą się nadawały też te z korpusu.
Każdą skórkę musimy oczyścić przy pomocy noża - z wszelkich niedoskonałości, błonek, a także resztek tłuszczu. Oczywiście uważąjąc, by skórek nie podziurawić. Oprószamy je solą, pieprzem, papryką. Odstawiamy do lodówki.
Przygotowujemy farsz. Ma być on taki jak na kotlety mielone. Cebule obieramy, kroimy w drobną kostkę. Przesmażamy. Dodajemy do mięsa. Dodajemy też jajka, tartą bułkę, przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawy. Wyrabiamy dłonią.
Skórki układamy na płasko. Z mięsa formujemy podłużne kotleciki (takie "wałeczki"). Kładziemy jeden kotlecik na jedną skórkę i zawijamy go podobnie jak krokieta. Tak przygotowane roladki układamy w naczyniu żaroodpornym, wysmarowanym oliwą. Dość ciasno, jedną przy drugiej. Wierzch roladek smarujemy niewielką ilością oliwy, posypujemy słodką papryką i odrobinką chilli.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 45-50 minut, od czasu do czasu podlewając roladki sosem, który wytworzy się podczas pieczenia. Gotowe roladki powinny być ładnie zarumienione - skórki powinny być chrupiące.
Świetnie smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Ja należę do tej pierwszej grupy i dlatego też ucieszyłam się niezmiernie, gdy w święta Mama podała wynalazek w postaci mielonych zawiniętych w przypieczone kurczakowe skórki. Przepyszne!
Skąd wziąć skórki? Mama kupiła je na wagę, w sklepie. Ja jednak przyznam, nigdzie nie widziałam w moim mieście takiego produktu. Być może za mało się rozglądałam, ale na pewno to nadrobię. Póki co będę zbierała i mroziła skórki - choćby z udek, które czasem kupuję na wywar. Super będą się nadawały też te z korpusu.
SKŁADNIKI:
- 1 kg mięsa mielonego wieprzowego,
- około 18-20 skórek drobiowych,
- 2 jajka,
- 2 cebule,
- 3 ząbki czosnku,
- 2-3 łyżki bułki tartej,
- papryka słodka,
- majeranek,
- opcjonalnie - tymianek, lubczyk, suszona natka pietruszki ( po prostu suszone zioła, które najbardziej lubicie)
- szczypta chilli
- sól i pieprz czarny
- oliwa
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Każdą skórkę musimy oczyścić przy pomocy noża - z wszelkich niedoskonałości, błonek, a także resztek tłuszczu. Oczywiście uważąjąc, by skórek nie podziurawić. Oprószamy je solą, pieprzem, papryką. Odstawiamy do lodówki.
Skórki układamy na płasko. Z mięsa formujemy podłużne kotleciki (takie "wałeczki"). Kładziemy jeden kotlecik na jedną skórkę i zawijamy go podobnie jak krokieta. Tak przygotowane roladki układamy w naczyniu żaroodpornym, wysmarowanym oliwą. Dość ciasno, jedną przy drugiej. Wierzch roladek smarujemy niewielką ilością oliwy, posypujemy słodką papryką i odrobinką chilli.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 45-50 minut, od czasu do czasu podlewając roladki sosem, który wytworzy się podczas pieczenia. Gotowe roladki powinny być ładnie zarumienione - skórki powinny być chrupiące.
Świetnie smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Fajowe :) cholera a ja dziś skórkami które mi zostały z kurczaka tandoori, nakarmiłem moje koty :( PZDR
OdpowiedzUsuńHihi a tu taki dobry przepis właśnie mi kolega mąża przywiózł i jutro będę robic
UsuńBardzo ciekawy pomysł :) Ja też należę do frakcji uwielbiających skórki. Nigdy nie widziałam u siebie samych skórek w sprzedaży. Muszę się rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńWow, pierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam, aby mozna bylo kupic na wagę takie cuda;)
pozdr
P.
Podobno w Polo Markecie są.
Usuńoj, ja bym nie zjadła, bo ja właśnie z tych, którzy skórek nie tykają. Jednak muszę przynać, że jest to ciekawy pomysł
OdpowiedzUsuńwystarczy skrzydełka wyluzowac i nadziac
OdpowiedzUsuńa tu mozna zobaczyc jak sie luzuje skrzydełka z tym ze ja obcinam lotki http://www.youtube.com/watch?v=7S9z9oamWAs
OdpowiedzUsuń