Czemu jednak go dodaję? Babka jest niewiarygodnie wprost pyszna! Mocno kakaowa,wilgotna, trochę jak brownie, ze słodziutką czekoladową polewą rozpływającą się w ustach... Na przepis trafiłam przypadkiem w necie, więc jeśli macie ochotę obejrzeć babkę na o niebo lepszych fotografiach, zerknijcie do bloga, na którym ją znalazłam: KLIK
- 125 g masła w temperaturze pokojowej
- 1/2 szklanki cukru
- 2 jajka
- 1,5 szklanki jogurtu naturalnego
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1,5 łyżeczki sody
- pół szklanki dobrej jakości ciemnego kakao
- 80 ml mleka
- 100 gram czekolady ( ja użyłam mlecznej)
- 25 gram cukru
- 25 gram masła
SPOSÓB PRZYRZĄDZANIA:
Masło ucieramy mikserem do białości, po czym ciągle miksując dodajemy cukier. Następnie do masła z cukrem wbijamy pojedynczo jajka - miksujemy. Do przesianej mąki dodajemy kakao, proszek do pieczenia oraz sodę, mieszamy te składniki ze sobą. Do masy maślanej dodajemy naprzemiennie - łyżkę jogurtu i łyżkę mąki, aż się skończą, oczywiście nadal miksując, z tym że teraz już na małych obrotach.
Upieczone ciasto wyjmujemy z piekarnika i pozostawiamy chwilę w formie, aż trochę przestygnie, po czym wykładamy na talerz.
Przygotowujemy polewę. Zagotowujemy mleko, dodajemy do niego połamaną czekoladę. Rozpuszczamy, po czym dodajemy cukier i masło,które mieszamy do uzyskania gładkiej polewy. Tak przygotowaną polewą polewamy babkę i pozostawiamy ją, aby masa zastygła.
Lepszej czekoladowej babki w życiu nie jadłam!
Nie samymi zdjeciami czlowiek zyje - skoro taka pyszna, to koniecznie bede musiala wyprobowac! I to juz w najblizszy weekend :)
OdpowiedzUsuńJa też ją nie raz jeszcze upiekę :) Tylko zdjęcia zrobię zanim się domownicy zorientują co za ciasto się kroi :) Wtedy może lepsze uda mi się zrobić - i dodać!
UsuńWiedziałam czytając składniki, że ją znam...przecież to moja babka! Miło mi, że ją upiekłaś, jest faktycznie nieziemsko pyszna, jak dla mnie i rodziny, sąsiadów i znajomych - piekłam aż 11 takich bab na Święta - jest to najlepsza czekoladowa babka! Pozdrawiam serdecznie i znam "ból" robienia zdjęć w póśpiechu pysznych wypieków i nie tylko;) Ale jak wspomniała Maggie, nie samymi zdjęciam człowiek żyje! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHehe ja się załamałam po zrzuceniu fotek :) W dodatku miałam przed oczami te Twoje bratki cudne przeglądające się w czekoladowym jeziorku :)
Usuń11 babek, nieźle :) Ale w sumie się nie dziwię - u mnie też na pewno na jednej się nie skończy :)
Mi tam sie zdjecia podobaja... nie sa idealne ale kto powiedzial ze takie maja byc. Jak na nie patrze to juz czuje zapach tego ciasta :D
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie.dziękuję za udział w akcji.
OdpowiedzUsuń