Po moim apetycie na tłuste i treściwe potrawy meteorolodzy mogliby przepowiadać długoterminowe prognozy pogody : na zimną, mroźna zimę. Nie, żebym chciała Was straszyć ale po "fazie ziemniaczanej" nadeszła "faza boczkowo-słoninowa". :) Na wersję hardcorową , czyli smalec ze skwarkami przyjdzie jeszcze pewnie czas, na początek jednak proponuję Wam chłopskie pierogi z mięsem i skwareczkami.
Jeśli jesteście na diecie, lub jeśli lubicie jedynie mięso "z papieru" ( mój mąż z "mięsa" uważa jedynie parówki, mortadelę i mielonki...) to ta potrawa zdecydowanie nie jest dla Was. Pozostałych zapraszam do gotowania.
SKŁADNIKI:
CIASTO:- 1 szklanka wody
- 3 szklanki mąki
- 1 łyżka oliwy
- 1 jajko
- sól
- FARSZ
- 0,5 kg mielonego mięsa wieprzowo - wołowego
- 2 cebule
- 1 jajko
- 20 dag wędzonej słoninki
- 1 łyżka majeranku
- pieprz, sól do smaku
Mąkę przesiewamy, dodajemy do niej sól, jajko oraz wlewamy ciepłą wodę. Wyrabiamy ciasto - najpierw nożem ,a kiedy składniki się w miarę połączą-rękami. Gotowe ciasto powinno być gładziutkie, elastyczne. Odstawiamy gotowe ciasto na pół godzinki przykryte ściereczką. W tym czasie przygotowujemy farsz.
Surowe mięso przekładamy do miski. Cebulę i słoninkę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na patelni. Po przestudzeniu dodajemy te składniki do surowego mięsa. Dodajemy również jajko oraz majeranek. Doprawiamy mięso solą i pieprzem.
Ciasto wałkujemy na grubość około 2-3 milimetrów. Szklanką wykrawamy krążki. Na każdy krążek kładziemy masę mięsną...
...po czym przykrywamy je drugim krążkiem i zlepiamy krążki ze sobą za pomocą dłoni lub widelca.
Zagotowujemy w sporym garnku wodę, solimy ją. Do wrzątku wrzucamy pierogi i gotujemy je około 5 minut od wypłynięcia . Wyjmujemy. Podajemy z podsmażoną cebulką i maleńkimi słoninkowymi skwareczkami.
i powiedz jak ja mam wytrzymac na diecie jak ty takie smakolyki pokazujesz :)
OdpowiedzUsuńO rany, jak kusisz, ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńWciunia, to specjalnie dla Ciebie ugotuję wkrótce coś dietetycznego :)
OdpowiedzUsuńSandi - do garów ! :D