Za oknem wiosna, choć u mnie słońce jeszcze dość kapryśne. Pojawia się, robiąc smaka na jeszcze i znika zostawiając wszystko w poświacie "jeszcze-zimowej-szarości"...
Za to obiadek mam słoneczny w całej okazałości :) Pachnący suszonymi morelami, cieszący oko kolorami...Nieco słodki, nieco orzechowy, nie zabrakło w nim też rzeżuchy, którą ostatnio nagminnie dodaję do wszystkiego :)
Morele sparzamy wrzątkiem, aby zmiękły, zaś migdały rozdrabniamy. Na patelni rozgrzewamy olej. Podsmażamy na nim przez chwilę drobno pokrojoną cebulę. Dodajemy przyprawy i pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka.Leciutko solimy. Smażymy mieszając kilka minut. Wlewamy mleczko kokosowe i wsypujemy pokrojone morele. Dusimy około 15 minut.
Po upływie tego czasu wsypujemy również rozdrobnione migdały i gotujemy całość bez przykrycia, aż sos zgęstnieje. Podajemy z ryżem, posypane zieleniną. U mnie jest to oczywiście rzeżucha :D
Za to obiadek mam słoneczny w całej okazałości :) Pachnący suszonymi morelami, cieszący oko kolorami...Nieco słodki, nieco orzechowy, nie zabrakło w nim też rzeżuchy, którą ostatnio nagminnie dodaję do wszystkiego :)
SKŁADNIKI:
- 4 pojedyncze piersi z kurczaka
- 250 gram suszonych moreli
- 250 gram migdałów
- 1/2 puszki mleczka kokosowego
- 2 cebule
- 1 łyżka oleju słonecznikowego
- 1 łyżeczka imbiru
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka cynamonu
- sól do smaku
- zielenina do posypania
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Po upływie tego czasu wsypujemy również rozdrobnione migdały i gotujemy całość bez przykrycia, aż sos zgęstnieje. Podajemy z ryżem, posypane zieleniną. U mnie jest to oczywiście rzeżucha :D
Bardzo lubię rzeżuchę, ma taki ciekawy ostrawy smak i przybliża Wielkanoc i ciepło. Kurczak w morelach to mi bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńSorry, ale wygląda jak kupa... :-(
OdpowiedzUsuń