Jedz śniadanie!
Na Was też tak pokrzykują rodzice lub przyjaciele? Ja ciągle to słyszę, bo generalnie moje śniadanie mogłoby się składać tylko z kawy z cukrem, a chudam okrutnie, więc wszyscy upatrują źródeł mojej kościotrupowatości w niejedzeniu śniadań właśnie.
Tak więc w przypływach dobrej woli organizuję sobie jakieś śniadanie. I raczej nie może to być kanapka, albo płatki jakieś - bo żeby mi się chciało to śniadanie zjeść, to musi być coś najlepiej ciepłego, a jeszcze lepiej wyjątkowo smacznego.
I te babeczki takie właśnie są.
Cukinię myjemy i kroimy w niedużą kosteczkę. Podsmażamy na średnim ogniu, na oliwie, aż do jej miękkości, lekko doprawiając solą i pieprzem.
Jajka bełtamy z mlekiem i mąką, dodajemy starty żółty ser, posiekaną bazylię i pokrojoną w kostkę lub paseczki szynkę. Na koniec dodajemy ostudzoną cukinię, doprawiamy masę jeśli tego wymaga. Pieczemy w foremkach do muffinek, w piekarniku nagrzanym do 200 stopni około 25 min.(aż się zrumienią).
Ja użyłam papilotek, jednak myślę że lepiej do tego dania sprawdzą silikonowe foremki wysmarowane masłem i wysypane tartą bułką - papierki się jednak przyklejają do babeczek :)
Na Was też tak pokrzykują rodzice lub przyjaciele? Ja ciągle to słyszę, bo generalnie moje śniadanie mogłoby się składać tylko z kawy z cukrem, a chudam okrutnie, więc wszyscy upatrują źródeł mojej kościotrupowatości w niejedzeniu śniadań właśnie.
Tak więc w przypływach dobrej woli organizuję sobie jakieś śniadanie. I raczej nie może to być kanapka, albo płatki jakieś - bo żeby mi się chciało to śniadanie zjeść, to musi być coś najlepiej ciepłego, a jeszcze lepiej wyjątkowo smacznego.
I te babeczki takie właśnie są.
SKŁADNIKI:
- 1 młoda nieduża cukinia
- 10 dag szynki
- 10 dag żółtego sera
- 2 łyżki mąki pszennej
- 3 jajka
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżki oliwy
- kilka liści świeżej bazylii
- sól i pieprz do smaku
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Cukinię myjemy i kroimy w niedużą kosteczkę. Podsmażamy na średnim ogniu, na oliwie, aż do jej miękkości, lekko doprawiając solą i pieprzem.
Jajka bełtamy z mlekiem i mąką, dodajemy starty żółty ser, posiekaną bazylię i pokrojoną w kostkę lub paseczki szynkę. Na koniec dodajemy ostudzoną cukinię, doprawiamy masę jeśli tego wymaga. Pieczemy w foremkach do muffinek, w piekarniku nagrzanym do 200 stopni około 25 min.(aż się zrumienią).
Ja użyłam papilotek, jednak myślę że lepiej do tego dania sprawdzą silikonowe foremki wysmarowane masłem i wysypane tartą bułką - papierki się jednak przyklejają do babeczek :)
świetny post i pysznie wyglądające śniadanko:)
OdpowiedzUsuńa dziękuję :)
UsuńNa śniadanie jem kawe ale może warto zmienić przyzwyczajenia szczegolnie że to tak smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńSami kawosze patrzę :)
UsuńTeż należę do grupy żywiącej się rano kawą, ale taką babeczkę to bym wsunął z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńDo kawy,hhyyhy
UsuńPiękne i bardzo pomysłowe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
ooo zjadlabym taka! :) pyszny pomysl na sniadanie!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na te babeczki! :))
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie! Idę na do Ciebie na śniadanko :D
OdpowiedzUsuńmniam! Poproszę jedną ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog.Ładne zdjęcia i ciekawie napisany.Pozdawiam Christopher
OdpowiedzUsuń