Ostatnio rozłożyło mnie jednak na łopatki, gdy moje dziecko zażyczyło sobie w sklepie pudełeczkowego ...ryżu o smaku czekoladowym. Wiecie pewnie który - Belcośtam. No dajcież spokój. Udało mi się odwieść dziecko od tego pomysłu tylko solennymi obietnicami, że w domu zrobimy podobny, lepszy może nawet. Dziecko średnio chciało mi uwierzyć, ale co tam, z pewnym ociąganiem, ale przystało na to. Uf. I tak powstał ten smakowity podwieczorek.
SKŁADNIKI:
- 150 g ryżu
- 1,5 tabliczki czekolady mlecznej, lub 1 tabliczka gorzkiej :)
- 1 łyżka masła
- 600 ml mleka
- 2 łyżki śmietany
- dekoracje wszelakie - u mnie prym wiodły wiórki kokosowe w jednym przypadku, zaś przypadek numer dwa wolał płatki migdałów
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Mleko zagotowujemy, po czym wrzucamy do niego opłukany ryż. Gotujemy na niewielkim ogniu około 25 minut, bez pokrywki. Ryż ma być mięciutki. Po upływie tego czasu dodajemy do ryżu czekoladę i masło. Jeśli wg. Was jest za mało słodkie- dosłodźcie. Ja nie użyłam cukru.Ściągamy z ognia garnek, dodajemy śmietanę, mieszamy. Przekładamy do szklaneczek, pucharków miseczek...do czego tam chcecie. Koniecznie danie udekorujcie, zwłaszcza jeśli przygotowaliście je z myślą o dzieciach. U mnie wystarczyły wiórki kokosowe i płatki migdałów. No i melisa. Ale nie powiedziałam w tej kwestii jeszcze ostatniego zdania :D
Muszę przyznać, że kiedyś się zajadałem tym kupnym ryżem ;) Za to nigdy nie robiłem go w domu, może czas przypomnieć sobie stare smaki :)
OdpowiedzUsuńTomek, czekam na ryż z tostera :D
Usuńi to nie jest złosliwość-zadziwiasz ciagle kreatywnoscia, więc kto wie, może sie da )
Ty to potrafisz mi smaka narobić :P
OdpowiedzUsuńmniam - więcej mówić nie trzeba!
OdpowiedzUsuńPewnie, w domu wychodzi taniej a przede wszystkim zdrowiej:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmmm, koniecznie muszę wypróbować ten przepis *.*
OdpowiedzUsuńHmm.... Skoro upierasz się tak "na zdrowo", zamiast czekolady pokombinowałabym z kakao. Te kupne czekolady wcale nie są takie zdrowe.
OdpowiedzUsuńZa zdrowe to nie jest, chociaż na pewno zdrowsze od słodyczy sklepowych. Ale dzieciom tym bardziej nie powinno się podawać dużej ilości słodyczy, ważne by od małego zakodowac w nich zdrowe nawyki, bo we mnie mama zakodowała miłość do słodyczy i do teraz z tego wychodzę (a wszyscy i tak patrzą na mnie - jestes gruba - Twoja wina). Tutaj cos bardziej "fit": http://www.jestemfit.pl/artykuly/dieta/risotto-na-wiele-sposob%C3%B3w-po%C5%BCywny-obiad-dla-sportowca :)
OdpowiedzUsuń