Od dawna marzył mi się domowy wyrób pieczywa. Nie bardzo jednak wierzyłam w swoje siły i umiejętności i prócz pojedynczych prób z takowymi wypiekami - kończyło się na kupowaniu bułek i chleba w sklepie.
Ostatnio jednak przyuważyłam przepis na bułeczki, który jakoś mnie przekonał i ośmielił. Jak się okazało, to przepis bardzo popularny w internecie (już wiem dlaczego- jest świetny!), więc trochę trudno dotrzeć do jego pierwotnego źródła. Ja go znalazłam na blogu Kulinarna Ja , zaś jego autorka, znalazła go u Domi.
Ciasto odstawiamy na godzinę, przykryte czystą ściereczką ( aż podwoi swoją objętość).
Blachę wykładamy papierem do pieczenia.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 6 lub 8 części. Każdą część nieco rozpłaszczamy, zawijając brzegi ku dołowi, tak by powstała "sakiewka". Układamy bułki tą zawiniętą częścią do dołu. Jeśli brakuje Wam wyobrażenia jak to wygląda, możecie zerknąć na filmik, który ładnie to pokazuje : http://www.youtube.com/watch?v=OYCMw1FtBV8
Tępą częścią noża dość głęboko nacinamy bułeczki, oprószamy mąką, po czym odstawiamy na pół godz przykryte ściereczką. (Bułeczki możemy też posmarować rozmąconym z odrobiną wody żółtkiem, posypać makiem, sezamem, ulubionymi nasionami...)
W tym czasie nastawiamy piekarnik na 200 stopni, by się grzał. Pieczemy bułki, w zależności od wielkości, 20-30 minut.
Smacznego!
Ostatnio jednak przyuważyłam przepis na bułeczki, który jakoś mnie przekonał i ośmielił. Jak się okazało, to przepis bardzo popularny w internecie (już wiem dlaczego- jest świetny!), więc trochę trudno dotrzeć do jego pierwotnego źródła. Ja go znalazłam na blogu Kulinarna Ja , zaś jego autorka, znalazła go u Domi.
SKŁADNIKI: na 6 dużych bułek lub 8 mniejszych
- 630 g mąki tortowej
- 300 ml ciepłej wody
- 25 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- pół łyżeczki cukru
- 2 łyżki oliwy
- 1 białko
- opcjonalnie: żółtko do smarowania, ziarna do posypania (mak, słonecznik, sezam...)
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Do sporej miski wkładamy wszystkie składniki, mieszamy, po czym długo i starannie wyrabiamy, aż ciasto stanie się gładkie i elastyczne. Można też ewentualnie najpierw przygotować zaczyn ( tzn. wymieszać drożdże z łyżką ciepłej wody i cukrem, a resztę składników dodać dopiero gdy drożdże zaczną już chodzić), ale pierwszy sposób jest prostszy, szybszy, a bułeczki wychodzą jak należy.Ciasto odstawiamy na godzinę, przykryte czystą ściereczką ( aż podwoi swoją objętość).
Blachę wykładamy papierem do pieczenia.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 6 lub 8 części. Każdą część nieco rozpłaszczamy, zawijając brzegi ku dołowi, tak by powstała "sakiewka". Układamy bułki tą zawiniętą częścią do dołu. Jeśli brakuje Wam wyobrażenia jak to wygląda, możecie zerknąć na filmik, który ładnie to pokazuje : http://www.youtube.com/watch?v=OYCMw1FtBV8
Tępą częścią noża dość głęboko nacinamy bułeczki, oprószamy mąką, po czym odstawiamy na pół godz przykryte ściereczką. (Bułeczki możemy też posmarować rozmąconym z odrobiną wody żółtkiem, posypać makiem, sezamem, ulubionymi nasionami...)
Smacznego!
cudowne ;d dla mnie ideałem jest ta z pestkami dyni ;d
OdpowiedzUsuńO kurczę, to faktycznie wygląda na banalne. Ja to od pewnego czasu się przymierzam, żeby spróbować upiec chleb ;)
OdpowiedzUsuńJa się właśnie za domowe piekarzenie wzięłam w końcu. Serdecznie polecam-nie tai diabeł straszny jak go malują :)
Usuńna śniadanie w sam raz! :)
OdpowiedzUsuńchyba się skusze na takie bułeczki:) rzeczywiście wyglądają na proste do zrobienia:)
OdpowiedzUsuńNo, bułeczki pierwsza klasa, fajnie, że nareszcie udało Ci się znaleźć idealny przepis :)
OdpowiedzUsuńmmm. ale wspaniałe. zjadłabym taką bułeczkę na śniadanie! Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńBoskie Ci wyszły, mega łatwy a pyszny przepis! Polecam! :)
OdpowiedzUsuńMi się bułeczki przykleiły do papieru do pieczenia... Masz może na to jakąś radę?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to ważne, ale tu gdzie teraz jestem mam do dyspozycji tylko stary piekarnik gazowy bez termometru :( a blachy najzwyklejsze, lekkie, z jakiegoś jasnego materiału.
Następnym razem spróbuj posypać papier mąką. Powinno pomóc. Ja lubię podsypywać mąką kukurydzianą, bo mniej się pali, ale i pszenna daje radę.
UsuńDziękuję za odpowiedź :)
UsuńPapier był podsypany dość sporo.
myślałam, popytałam koleżanek -jedyne wnioski, to że może ciasto zbyt rzadkie, że może tyn piekarnik...ale śmierdzi mi to bzdurą. popytam na FB, może ktoś wpadnie na pomysł rozsądniejszy.
UsuńPytają z FB : jakiego papieru użyłaś - pergaminu, czy "zwykłego" ?
UsuńCiasto niby ok, próbowałam jeszcze raz, dodatkowo każda bułeczka otoczona była mąką... i dalej się kleiły.
UsuńCo do papieru, to nie mam pojęcia. Powinien być zwykły, ale głowy nie dam, bo mama kupiła za dużo i trochę mi się dostało przy okazji.
Zerknij, co mi na FB odpowiedziała Margarytka, moje kulinarne guru, hehe: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=614770831907938&id=332331873485170&comment_id=5996995&offset=0&total_comments=3
UsuńPytałam tez na profilu prywatnym i tam też głównie zwracano mi uwagę na kwestię papieru.
Jak wpadnę na jakikolwiek inny trop, to dopiszę, ale na razie nic mi do głowy nie przychodzi.
blache posmarowac olejem i nie powinno sie nic przyklejac :)
Usuńposmarowac blache olejem , powinno wystarczyc
UsuńZmodyfikowalem przepis: wszystko mieszam, dodaje jeszcze mąki, bo ciasto wychodzi za rzadkie i od razu po wymieszaniu formuje bułki i wstawiam do zimnego piekarnika na 20 minut na 200 stopni. Bułki wyrastają w piekarniku. Nie smaruje jajkiem, bo wtedy są owszem ładne, ale też i twarde z wierzchu.
UsuńRobilam te bulki i sa pyszne ;) moj małź zgodnie stwierdzil,ze to najlepsze bulki jakie robilam,a pieke od 6 lat ;) ale pierwszy raz spotkalam sie z przepisem na bulki z bialkiem (nieraz byly jajka,ewentualnie z przewaga zoltek) ale samo bialko pierwszy raz. Ciekawi mnie za co ono odpowiada w wypiekach?
OdpowiedzUsuńRobilam te buly juz kilka razy i sa pycha ;) moj małż stwierdzil,ze to najlepsze jakie zrobilam,a pieke pieczywo od 4 lat ;) tylko mnie zastanawia to bialko. Pierwszy raz spotkalam przepis na pieczywo z samym bialkiem (zazwyczaj sa cale jaja, ewentualnie z przewaga zoltek albo w ogole bez jajek) buly faktycznie sa super,i moze to jest zasluga tego bialka? Orientuje sie ktos zac o ma odpowiadac bialko w wypieku pieczywa?
OdpowiedzUsuńBardzo dobry przepis, polecam. Z połowy porcji wyszło mi 7 bułeczek mniejszych, pyszne ;-)
OdpowiedzUsuńSuper prosty przepis.bulki wychodza mi super smaczne.smacznie polecam!
OdpowiedzUsuńSuper prosty przepis.bulki wychodza mi super smaczne.smacznie polecam!
OdpowiedzUsuńczy można dać coś innego i ile zamiast oliwy? akurat mi się skończyła
OdpowiedzUsuńBułki zawsze będą się kleić do blachy czy papieru jeżeli ciasto jest za mało wyrobione. Dobrze wyrobione odchodzi od rąk i brzegów miski ;)
OdpowiedzUsuńBułki zawsze będą się kleić do blachy czy papieru jeżeli ciasto jest za mało wyrobione. Dobrze wyrobione odchodzi od rąk i brzegów miski ;)
OdpowiedzUsuńIdealne są takie bułeczki do mleka, a jeszcze jak mleko jest prawdziwe, a nie homogenizowane.
OdpowiedzUsuńJak piec te bułki, termoobieg czy Góra Dół?
OdpowiedzUsuńPieke gora/dol, wychodza super.
UsuńPieke gora/dol i wychodza super.
UsuńPrzymierzam się do pieczenia bułek i chleba 😜 mam pytanie... czy ciasto można zagnieść wieczorem i do rana trzymać w lodówce?😜
OdpowiedzUsuńBuleczki pyszne polecam😋
OdpowiedzUsuńMożna przygotować wieczorem a rano upiec?
OdpowiedzUsuńMam problem z mąką. Mieszkam zagranicą i raczej trudno mi o coś takiego jak "tortowa".
OdpowiedzUsuńCi będzie, kiedyn użyję zwykłej pszennej? Albo mąki na chleb (strong bread flower)?