Przepis na ten tort bardzo się różni od tych spotykanych w internecie - bo tu głównie spotykamy ciasto drożdżowe jako podstawę. Zaś "dawczyni" przepisu sprzedała patent na tort na kruchym cieście...Jako, że dostałam pozwolenie na użycie tego przepisu na blogu, dzielę się nim z Wami.
I w tym miejscu chcę podziękować pani Grażynce z Leszczewka pod moimi rodzinnymi Suwałkami - jeśli i Wam się przepis spodoba, danie Wam posmakuje - dajcie znać w komentarzach. Pani Grażynce będzie na pewno baaaardzo miło.
Dziękuję tyż mojej wrednej siostrze, która dla mnie ten przepis wyłuskała. Lofciam Cię paskudna siostro!
SKŁADNIKI: (na dwa torty)
- 6-7 dużych cebul
- 2 bułeczki świeże
- 1/2 szklanki mleka
- 3 jajka
- 100 g -150 g boczku wędzonego
- 200 g śmietany 12% lub 18%
- kminek
- 0,5 kg mąki
- 1 jajko
- 1 margaryna
- kieliszek wody z solą
- sól i pieprz
- masło
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Cebul kroimy w półtalarki. Szklimy na maśle.Gdy jest gotowa, wsypujemy ją do miski. Bułki kroimy na plasterki. Podsmażamy je na suchej patelni, by otrzymać grzanki.. Grzanki te zalewamy mlekiem, po czym mieszamy z cebulą. Dodajemy do masy śmietanę sól, pieprz i kminek ( w dowolnej ilości - jak lubicie - ma on generalnie za zadanie pomóc strawić dość ciężkostrawne danie).
Przygotowujemy kruche ciasto.
Z mąki, jajka, margaryny, kieliszka wody z solą szybko wyrabiamy ciasto. Przekrawamy je na pół. Odstawiamy je do lodówki na 30 min.
Po upływie tego czasu wyjmujemy pierwszą część ciasta. Wałkujemy cieniutko.Układamy ciasto w tortownicy, tak by objęło również boki. Na to wykładamy połowę masy cebulowej.
Boczek kroimy na maleńkie skwareczki. Podsmażamy je na rozgrzanym tłuszczu. Wykładamy je na wierzchu naszego tortu.
Pieczemy ciasto w temp. ok. 200 stopni, aż się zezłoci. U mnie zajęło to ok 20 minut.
Aaaaaa, zapomniałam dodać - do tejże potrawy genialnie smakuje filiżaneczka czerwonego barszczu!
o fuuuu, spalona cebula:(
OdpowiedzUsuńgdzie?
Usuńchyba szanowny anonim pomylił cebulę ze skwarkami...
Mój osobisty degustator nie lubiący słodkich ciast byłby zapewne w 7 niebie, gdybym mu zapodała taki torcik na urodziny:))
OdpowiedzUsuń