Wygrałam jakiś czas temu w konkursie kosz produktów greckich. I kosz tenże zawierał między innymi produkt, z którym nigdy nie miałam do czynienia - krem sezamowy. Smakuje to cudo zupełnie jak chałwa, a konsystencje ma ..hm...nutelli? I podobnie jak ona służy do smarowania pieczywa.
Wymyśliliśmy z moim "nadwornym" pomysłodawcą, że zrobimy z tym kremem muffinki- na wzór tych które krążą w internecie i mają nutellę w środku. Dołożyliśmy banana , aby nieco przełamać chałwowość ( ładne słowo ?) naszego wypieku.
Dobre wyszły :D
Krem zachowuje się po upieczeniu nieco inaczej niż wspomniana wyżej nutella. Traci swoją "płynność", staje się bardziej stały, zbija się w środku w "kawałek kremu" :D
Masło ucieramy z cukrem, za pomocą miksera, na gładką masę. Nastęnie pojedyńczo dodajemy jajka, nie przerywając ubijania. Następnie dodajemy partiami przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Mieszamy, aż wszystko ładnie się połączy.
Formę do muffinek wykładamy papilotkami. Nakładamy do każdej łyżeczkę ciasta , starając się rozsmarować je trochę na bocznych ściankach papilotek. Następnie wkładamy po łyżeczce kremu i przykrywamy krem łyżką ciasta. Na wierzchu układamy po plasterku banana.
Pieczemy w temperaturze 160 stopni około 25 minut.
Wymyśliliśmy z moim "nadwornym" pomysłodawcą, że zrobimy z tym kremem muffinki- na wzór tych które krążą w internecie i mają nutellę w środku. Dołożyliśmy banana , aby nieco przełamać chałwowość ( ładne słowo ?) naszego wypieku.
Dobre wyszły :D
Krem zachowuje się po upieczeniu nieco inaczej niż wspomniana wyżej nutella. Traci swoją "płynność", staje się bardziej stały, zbija się w środku w "kawałek kremu" :D
SKŁADNIKI:
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 150 gram masła
1/2 szklanki cukru - 3 jajka
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
12 łyżeczek kremu sezamowego
12 plasterków banana
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Masło ucieramy z cukrem, za pomocą miksera, na gładką masę. Nastęnie pojedyńczo dodajemy jajka, nie przerywając ubijania. Następnie dodajemy partiami przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Mieszamy, aż wszystko ładnie się połączy.
Formę do muffinek wykładamy papilotkami. Nakładamy do każdej łyżeczkę ciasta , starając się rozsmarować je trochę na bocznych ściankach papilotek. Następnie wkładamy po łyżeczce kremu i przykrywamy krem łyżką ciasta. Na wierzchu układamy po plasterku banana.
Pieczemy w temperaturze 160 stopni około 25 minut.
Fajne połączenie smaków
OdpowiedzUsuń"krem zachowuje się" bardzo mi się podobało :D
OdpowiedzUsuńI, pomijając fakt, że muffinki wyglądają bosko i na pewno zabiorę się za ich upieczenie, to - (i tu trzepoczę łapkami i tupię nóżkami i piszczę jak filmowa blondynka na widok nowej kolekcji D&G) aaaaaaaaaaaaaaaaaa jakie cudne koszyczki na muffinki!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dołączam się i trzepoczę łapkami i tupię nóżkami :)))) Cuuudne koszyczki, nigdzie jeszcze takich nie widziałam, coś cudownego i też takie chcę.
UsuńA poza tym sto lat nie używałam mojej formy mufinkowej i chyba muszę to nadrobić
Wchodzę na bloga i tak się zastanawiam, kto to tak tupie :D A to Wy :)
UsuńKoszyczki zdobyczne, powstały z większej całości, której przeznaczenia nie umiałam odgadnąć i po małych przeróbkach właśnie goszczą w nich zwykle muffinki :)