tag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post496802803617154576..comments2024-01-16T17:02:34.546+01:00Comments on Ja jem – blog kulinarny ze smakiem: KONKURS !!! Moja kulinarna wpadkaCatushttp://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comBlogger33125tag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-4106265201237866292012-03-07T19:49:12.245+01:002012-03-07T19:49:12.245+01:00Moja wpadka kulinarna nie jest długa ale spektakul...Moja wpadka kulinarna nie jest długa ale spektakularna, ponieważ miała miejsce w wyjątkowym dniu w roku a mianowicie podczas kolacji Wigilijnej i to przygotowanej przeze mnie po raz pierwszy samodzielnie dla aż 19 osób z najbliższej rodziny. Spektakularna wpadka kulinarna dotyczyła sztandarowej potrawy przy wigilijnym stole a mianowicie barszczyku z uszkami.<br />Barszczyk zawsze na Wigilię przygotowywało się w mojej rodzinie wcześniej, kwasiło się go i zamykało w słoikach, tak wiec i ja uczyniłam. Gotowy pyszny barszczyk doprawiłam do smaku i nalałam do słoików na kilka dni przed uroczysta kolacją wigilijną, aby w ten wyjątkowy dzień w nawale pracy jedynie go podgrzać przed podaniem.<br />Gdy nadszedł ten wspaniały wieczór na mojej kuchence wszystkie palniki były zapełnione, na jednym z nich przygotowałam wielki garnek i wlałam do niego 5 litrowych słoików przygotowanego uprzednio barszczyku. Na pozostałych palnikach przygotowywałam karpia, kapustę z grzybami i grzałam uszka do barszczyku. Gdy barszczy się zagrzał do miseczek włożyłam ciepłe uszka i zalałam barszczykiem a następnie zaczęłam podawać do stołu. Gdy podałam wszyscy zajadali ja zasiadłam do talerza jako ostatnia gdy wszyscy barszczyk już spróbowali a ja spostrzegłam ich zdziwione miny i z paniką spróbowałam mój barszczyk, który okazał się.... sokiem z czarnych porzeczek :P.<br />No cóż, barszczyku nie próbowałam przed podaniem bo próbowałam go wcześniej podczas przygotowania do słoików, a nie wyczułam innego zapachu gdyż cała kuchnia wypełniona była mieszanką wszelkich świątecznych potraw: ciast, grzybów i ryb. W świątecznym amoku zupełnie zapomniałam, że poza barszczem w słoikach trzymałam również sok porzeczkowy:).<br /><br />Bloga obserwuję jako marciaadammarcia7https://www.blogger.com/profile/11643363661127614666noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-62605981761696554202012-03-07T19:29:52.298+01:002012-03-07T19:29:52.298+01:00Wpadka ma dotyczyła przepisu prostego,
można by po...Wpadka ma dotyczyła przepisu prostego,<br />można by powiedzieć wręcz banalnego.<br />Chodzi o naleśniki złociste,<br />wanilią pachnące i tak bardzo puszyste. <br />Stało się to gdy już taka mała nie byłam<br />i w kuchni przebywać bardzo lubiłam.<br /><br />Myślałam, a wręcz była pewna,<br />że wiedza kulinarna jest mi bardzo przystępna.<br />I właściwie nic by się stało,<br />gdyby mi kuchennych popisów nie było mało. <br /><br />Gdy masę już przygotowałam<br />i pierwszą porcję na patelnię nalałam.<br />Zamiast przewrócić naleśnik przy łopatki użyciu,<br />pomyślałam „Trzeba się odważyć i zrobić to po raz pierwszy w życiu !!”.<br />Chwyciłam do ręki patelnie,<br />odeszłam kawałek, przeżegnałam się i zawołałam „Amen !”.<br />Patelnią zatrzęsłam, aż naleśnik poleciał w górę,<br />w powietrzu zrobił akrobatyczną figurę.<br />I zamiast spaść z powrotem na dno patelni,<br />dziwnym trafem podłogi się uczepił !<br />Nie chciał później z niej odejść,<br />aż złamałam z noża rękojeść.<br />Plama niestety na wykładzinie została,<br />by do dnia dzisiejszego o mej kulinarnej wpadce mi przypominała !<br /><br />Obserwuję jako Agata(agatkaanka)Agatahttps://www.blogger.com/profile/04514455577615752220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-31463409157493862312012-03-07T13:47:16.422+01:002012-03-07T13:47:16.422+01:00Zapomniałam dodać, na FB jestem jako Marika Wojcie...Zapomniałam dodać, na FB jestem jako Marika WojciechowskaDzikowiechttps://www.blogger.com/profile/14201522746974730591noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-85316141741879544852012-03-04T11:38:56.021+01:002012-03-04T11:38:56.021+01:00Moja największa wpadka mówisz.
Otóż jako gdzieś 14...Moja największa wpadka mówisz.<br />Otóż jako gdzieś 14-letnie dziewczę miałam zrobić gulasz z wołowiny według instrukcji mojej mamy.<br />Początek był ok. czyli pokroiłam i podsmażyłam mięso no a potem miałam zalać wodą i dusić pod przykryciem a pewnie ze 2 godziny.<br />A ponieważ mama nic więcej nie powiedziała to ja zalałam mięso i zostawiłam na 2 godziny.<br />Zajęłam się pewnie czytaniem bo uwielbiam czytać i w pewnym momencie poczułam swąd, pędzę do kuchni a w garnku zwęglone kawałki mięsa.Panika ogromna bo co ja teraz zrobię?<br />Pobiegłam do sąsiadki i ona mi poradziła abym zalała mięso wodą i może uda się uratować, nie dodałam ja że mięso zwęglone.<br />To była trauma dla mnie.Mięso wylądowało w rezultacie w koszu a ja pożyczyłam pieniądze od sąsiadki( oddałam z kieszonkowego) i zrobiłam gulasz pod jej dozorem.<br />Mama do tej chwili chyba nie wie o mojej wpadce.<br />nauczyłam się za to szybciutko robić gulasze.<br /><br /><br />Bloga obserwuję jako DorotaDorota "Moje Małe Czarowanie" Owczarekhttps://www.blogger.com/profile/15539526385577328100noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-41512412118468504622012-03-04T11:11:08.207+01:002012-03-04T11:11:08.207+01:00Ja od tego czasu nie kupiłam i nie zrobiłam ani r...Ja od tego czasu nie kupiłam i nie zrobiłam ani razu paluszków rybnych. I wątpię, że kiedykolwiek to zrobię;Dmooooooooooooooonhttps://www.blogger.com/profile/08680197285258141653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-58320725821043672732012-03-03T22:27:14.378+01:002012-03-03T22:27:14.378+01:00Kiedyś wyczytałam, że jak się do mielonych doda st...Kiedyś wyczytałam, że jak się do mielonych doda startego zmiemniaka, to będą bardziej miękkie. Rzeczywiście to prawda. Razu jednego postanowiłam jednak dodać jeszcze więcej: "Będą jeszcze lepsze"-pomyślałam. Z ziemniaków wypłynął sok, zrobiło się rzadko, więc dodałam bułki i mąki, mało... dodałam więcej. W efekcie kotletami można było rzucać. Chłopak powiedział, że w życiu nie jadł gorszych i co ja z nimi zrobiłam.IvonaMhttps://www.blogger.com/profile/07334146884265842245noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-40751110286268604852012-03-03T20:47:11.565+01:002012-03-03T20:47:11.565+01:00Albo że w ogóle go nakarmiłaś :DAlbo że w ogóle go nakarmiłaś :DCatushttps://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-20236084520751981142012-03-03T20:46:20.890+01:002012-03-03T20:46:20.890+01:00Uuuuu, to tzw. ZONK. Mam nadzieję że choć sobie ja...Uuuuu, to tzw. ZONK. Mam nadzieję że choć sobie jakichś ważnych papierów , dokumentów itd nie upaprał w tych jajkach...Catushttps://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-8514806897013597122012-03-03T20:43:52.194+01:002012-03-03T20:43:52.194+01:00Ostra impreza była :DOstra impreza była :DCatushttps://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-13646592921549855812012-03-03T20:43:16.288+01:002012-03-03T20:43:16.288+01:00Też mi się to zdarzyło, ale ciiii...to tajemnica :...Też mi się to zdarzyło, ale ciiii...to tajemnica :DCatushttps://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-10557698577322354022012-03-03T20:39:02.241+01:002012-03-03T20:39:02.241+01:00Klasyczna pomyłka :) A jedzenie na wynos chociaż s...Klasyczna pomyłka :) A jedzenie na wynos chociaż smaczne było?Catushttps://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-72361751108166554262012-03-03T20:37:42.639+01:002012-03-03T20:37:42.639+01:00Przynajmniej księża mieli co wspominać :)Przynajmniej księża mieli co wspominać :)Catushttps://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-5847382588660277642012-03-03T20:37:08.688+01:002012-03-03T20:37:08.688+01:00Ale spróbowałaś tej zupy? Może jakby dołożyć konce...Ale spróbowałaś tej zupy? Może jakby dołożyć koncentratu - smakowałaby dobrze? :)Catushttps://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-73705495880936804332012-03-03T20:36:03.545+01:002012-03-03T20:36:03.545+01:00He, he, he...Szkoda,że nie masz zdjęcia tego niesz...He, he, he...Szkoda,że nie masz zdjęcia tego nieszczęsnego garnka :)Catushttps://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-5239393413001988842012-03-03T20:35:01.431+01:002012-03-03T20:35:01.431+01:00Taka babcia to skarb :D
Wpadkę kulinarną potrafi w...Taka babcia to skarb :D<br />Wpadkę kulinarną potrafi wykorzystać edukacyjnie, to się ceni :DCatushttps://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-74368514229612207182012-03-03T20:33:45.229+01:002012-03-03T20:33:45.229+01:00Nie ma to jak odrobina kreatywności i ...wpadkę ku...Nie ma to jak odrobina kreatywności i ...wpadkę kulinarną można przekuć na sukces :)Catushttps://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-49509754745149338342012-03-03T09:53:26.023+01:002012-03-03T09:53:26.023+01:00To było w 10. rocznicę ślubu moich rodziców. Posta...To było w 10. rocznicę ślubu moich rodziców. Postanowiłąm przygotować im śniadanie . Pokroiłam wędlinę, ser, pomidory, ogórki, ale głównym specjałem miało być masło paprykowe. Nigdy go nie robiłam, ale przepis wydawał się banalnie prosty, wiec wydawało mi się, że sobie poradzę. Trzeba było po prostu utrzeć masło z mielona papryką i to własnie zrobiłam. Rodzice bardzo ucieszyli się z niespodzianki i usiedli do sniadania. Zaczęli od mojego masła. Nagle zrobili się strasznie czerwoni, a oczy omal im nie wyszły... Szybko chwycili coś do picia, a gdy doszli do siebie, zapytali, co to za masło ? Okazało się, że trzeba było użyć słodkiej papryki. Ja wsypałam ostrej i to sporo, żeby masło miało ładny kolor. Od tamtej pory wszyscy bardzo ostrożnie próbują moich nowych potraw.<br /><br /><br />Obserwuję jako WampirsFanBezzHOfficialhttps://www.blogger.com/profile/03792373425244403429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-15324102973079420172012-03-03T09:38:55.390+01:002012-03-03T09:38:55.390+01:00Moja największa kuchenna wpadka przydarzyła się, g...Moja największa kuchenna wpadka przydarzyła się, gdy rodziców nie było w domu, a byłam głodna. Postanowiłam, że podgrzeje sobie parówki. Nastawiłam wodę, włożyłam parówki i poszłam obejrzeć telewizję. Po kilku minutach wróciłam, a moje parówki od dołu były już trochę czarne, szybko zdjęłam z gazu i przekręciłam palnik na kuchence. Niestety musiałam zjeść te parówki, bo w domu wtedy nie mieliśmy, ani psa, ani kota. Wzięłam talerz z jedzeniem i poszłam na telewizor. Gdy zjadałam poszłam zanieść talerz do kuchni. Wtedy poczułam, że coś tam śmierdzi. Podeszłam do kuchenki i zobaczyłam, że palnik przekręciłam nie w tą stronę co chciałam i gaz nadal się palił. Wody w garnku już nie było tylko dół garnka był cały czarny. Szybko wyłączyłam gaz i wyniosłam garnek na dwór. Ciesze się, że w odpowiednim momencie poszłam do kuchni. :)<br /><br />bolg obserwuje jako: Łosie na kokosie :)<br />Na fb nazywam się Paulina Marciniak (też napisałam inną moją historię na fb) :)<br />Pozdrawiam, Paulina :DŁosie na kokosiehttps://www.blogger.com/profile/16093324262961484658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-91600118681076798882012-03-03T09:38:21.583+01:002012-03-03T09:38:21.583+01:00Pewnego dnia na kolację robiłam wspólnie z mamą sa...Pewnego dnia na kolację robiłam wspólnie z mamą sałatkę jajeczną. A że zostało nam kilka ugotowanych jajek to tata nazajutrz wziął sobie parę do pracy. Nie zdążył ich obrać w domu, jakie było zdziwienie taty gdy przyjeżdża do pracy, a w torbie ma mokrą papkę. Okazało się że tata pomylił się i wziął surowe. Chodził tego dnia głodny jak wilk.<br /><br /><br />Na blogu obserwuję jako WampirsFan, ma pani świetny blog :) Często tu zaglądam :)BezzHOfficialhttps://www.blogger.com/profile/03792373425244403429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-71088921369650425892012-03-02T23:22:36.244+01:002012-03-02T23:22:36.244+01:00Znam ten ból - mnie się zapalił latem miód z mlec...Znam ten ból - mnie się zapalił latem miód z mlecza....Do dziś mam nadpaloną lekko kuchenną szafkę i delikatny uraz do miodu z mlecza :DCatushttps://www.blogger.com/profile/11849712510370959107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-81914577019656498742012-03-02T13:06:41.387+01:002012-03-02T13:06:41.387+01:00Moja największa kuchenna wpadka przydarzyła mi się...Moja największa kuchenna wpadka przydarzyła mi się pół roku temu. Byłam sama w domu, a w lodówce nie było nic. Wybrałam się do sklepu i kupiłam paluszki rybne. Wróciłam do domu, zaczęłam pichcić. Na patelnię wylałam olej, włączyłam gaz. W tv leciała fajna piosenka, więc nie wiele myśląc poszłam obejrzeć teledysk. Po chwili poczułam dym. Pobiegłam do kuchni, a tam? Olej na patelni się zapalił, płomienie osiągnęły parenaście centymetrów. Nie wiedziałam co z tym zrobić. Postanowiłam zgasić ogień i zanurzyć patelnię w zimnej wodzie. Niestety to był zły pomysł. Nie wiem do tej pory, jak udało mi się to zrobić, ale pół kuchennego sufitu było czarne, a w domu jedna wielka dymówa.Zrezygnowałam z gotowania i zamówiłam spaghetti z dostawą. Następnego dnia czekało mnie wielkie malowanie.<br />obserwuję jako: magmonikamooooooooooooooonhttps://www.blogger.com/profile/08680197285258141653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-77333065799927595842012-03-02T12:17:58.492+01:002012-03-02T12:17:58.492+01:00Wpadka - to pomylenie soli z cukrem. Kiedy robiłam...Wpadka - to pomylenie soli z cukrem. Kiedy robiłam pyszny sos pomidorowy warzywny, pomyliłam sól z cukrem. Mieli przyjść moi znajomi na obiad, właśnie a sos z makaronem. ale próbowałam się ratować na wszelkie sposoby,dodając oregano , paprykę, pieprz. wyszła totalna katastrofa. Musiałam szybko zamówić jedzeie na wynos.Domihttps://www.blogger.com/profile/08711086340041673062noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-45241925921992375522012-03-02T09:39:06.033+01:002012-03-02T09:39:06.033+01:00moją największą wpadką była kolęda księża podeszli...moją największą wpadką była kolęda księża podeszli do stołu i byli głodni więc chciałem im nalać rosołu kieliszek z winem stał obok talerza gdy podniosłem pokrywkę od porcelany obaliła mi się waza z rosołem i się wylało ale najśmieszniejsze było to że mój talerz był pełen rosołubloggerhttps://www.blogger.com/profile/08190946560283868028noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-79499629604006655742012-02-29T10:51:24.492+01:002012-02-29T10:51:24.492+01:00Moją największą wpadką kulinarną była wpadka z zup...Moją największą wpadką kulinarną była wpadka z zupą pomidorową. Trzy lata temu zaczęłam znajomość ze wspaniałym chłopakiem więc aby mu zaimponować postanowiłam zaprosić go na obiad. Jego ulubionym pierwszym daniem była pomidorowa. W tamtym czasie moja przygoda z gotowaniem dopiero się zaczynała. Wszystko przygotowałam: bulion, marchewka, pietruszka.... Nadszedł moment na koncentrat pomidorowy i tu zaczyna się całe "eldorado". Moja mam przygotowuje domowy dżem truskawkowy w małych słoiczkach. Wiadomo... owoce opadają na dno a na górze zostaje dżemik bez owoców. Otworzyłam lodówkę - czerwone to czerwone. Nie zastanawiając się wcale co robię włożyłam 2 łyżeczki dżemu do zupy, zamieszałam i zagotowałam. Dalej historia potoczyła się już szybko- maraton do sklepu, zupka z paczki, chłopak najedzony lecz nie zachwycony. To wydarzenie jest dowodem, że miłość zasłania nam oczy.:)<br /><br />obserwuję jako natalia761<br /><br />na fb lubię jako Natalia Nowaknatalia761https://www.blogger.com/profile/04463449691893757690noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2889727348125104648.post-26165273873253340112012-02-29T08:45:30.550+01:002012-02-29T08:45:30.550+01:00Otóż to, zwłaszcza, jeśli to takie "zacne&quo...Otóż to, zwłaszcza, jeśli to takie "zacne" grono ;)Dzikowiechttps://www.blogger.com/profile/14201522746974730591noreply@blogger.com